Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pomoc dla Huberta

Data publikacji 21.02.2020

Hubert jest policjantem. Takim 100% gliną z krwi i kości. Zawsze zaangażowanym w pomoc innym ludziom, pomagającym w rozwiązywaniu ich kłopotów. Uczynny dla osób tego potrzebujących, kochający dla rodziny i twardy wobec bandytów, złodziei i wszelkiej maści przestępców. Wcześniej pracował w wydziałach zajmujących się przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, a ostatnio w Wydziale do walki z Przestępczością Pseudokibiców KSP.

Magda, żona Huberta, jest równoważnią w jego życiu i opiekunką domowego ogniska. Wie, jak wymagająca jest policyjna służba i stanowi dla swojego męża silne oparcie na tej drodze. 

Gabryś ma 5 lat. Jest oczkiem w głowie swoich rodziców. To ich jedyne dziecko. Urodził się w roku, w którym Hubert dowiedział się o chorobie nowotworowej. Miesiąc po przyjściu Gabrysia na świat jego Tata trafił po raz pierwszy, w ciężkim stanie, na stół operacyjny.

W 2015 roku u Huberta zdiagnozowano nowotwór złośliwy jelita grubego. Po przebytej skomplikowanej operacji oraz chemioterapii, jeszcze w tym samym roku lekarze wykryli u niego guza w okolicy otrzewnej. Po kolejnej operacji połączonej z poddaniem go skomplikowanej chemioterapii na otwartych narządach, w 2016 roku policjant powrócił do służby. 

Złośliwa forma nowotworu spowodowała, iż pomimo pozostawania Huberta pod stałą kontrolą lekarską, jeszcze w tym samym roku pojawiły się kolejne przerzuty - w grudniu 2016 roku w okolicy śledziony, natomiast w maju 2017 roku zmiany nowotworowe objęły część kręgosłupa. 

Po kolejnych operacjach, Hubert został poddany regularnym zabiegom chemioterapii. To spowodowało poprawę jego stanu zdrowia, umożliwiającą mu powrót do służby, a zarazem realizowanie jego wielkiej pasji, jaką jest dla niego praca w pionie kryminalnym.

Mógł także na nowo, w większym zakresie poświęcić się rodzinie, a przede wszystkim synowi Gabrielowi.

Pomimo choroby nowotworowej, Hubert całym sercem i ze wszystkich sił angażował się w realizowanie obowiązków służbowych. W trakcie służby w Wydziale ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców KSP, był wielokrotnie nagradzany.

Kolejny atak choroby nowotworowej, która w grudniu 2019 roku zaatakowała mu rdzeń kręgowy, spowodowała, że Hubert przestał chodzić. W tej chwili jest przykuty do łóżka i wymaga stałej opieki.

Z uwagi na poważny stan zdrowia Huberta, lekarze na tę chwilę nie widzą możliwości przeprowadzenia kolejnej operacji, która była dla niego nadzieją na odzyskanie zdrowia. Pojawiła się jednak ostatnia szansa. Jest nią pobyt w klinice doktor Bożeny Kilarski w Niemczech. Niestety koszty leczenia przekraczają możliwości finansowe rodziny.

Żona Huberta jest ,,cywilem'', ma na imię Magda. Stanowi dla niego ostoję, jest wiernym i oddanym przyjacielem i strażniczką ich domowego ogniska. Z uwagi na charakter służby Huberta, to ona najczęściej musi pilnować wielu domowych spraw. Niestety, ona także zmaga się z chorobą nowotworową. W listopadzie 2018 roku wykryto u niej obustronny nowotwór piersi. Po półrocznej chemioterapii zostały jej usuniętej narządy rodne. Na skutek przebytej chemioterapii pojawiły się poważne skutki uboczne, kobieta częściowo straciła słuch.

Radością, szczęściem i oczkiem w głowach Huberta i Magdy jest ich synek Gabriel. To dla niego walczą o każdy nowy dzień swojego życia. Wiedzą, że ich stan zdrowia bardzo często uniemożliwia im realizację planów i marzeń. Zdają sobie sprawę, że nie zawsze mogą być z synkiem... a tak bardzo chcieliby uczestniczyć w każdym etapie jego dorastania.

Jesteśmy przyjaciółmi Huberta i Magdy. Trudno nam pogodzić się z tym, że na szczęściu ich rodziny tak olbrzymim cieniem kładą się problemy zdrowotne. Zdajemy sobie przy tym doskonale sprawę z tego, jak wielkim wyzwaniem dla każdego człowieka jest walka z nowotworem. Chcemy ich wspierać i robimy wszystko, aby w tych trudnych chwilach mieli w nas oparcie. Wiemy najlepiej, że w pełni na to zasługują.

Zbiórka ma zapewnić środki na dalsze leczenie, rehabilitację, opiekę medyczną, a także potrzebne leki dla Huberta i Magdy. Obydwoje zgodzili się na jej przeprowadzenie. 

Dziękujemy.

POMOC DLA HUBERTA

Powrót na górę strony