Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Najpierw on groził, teraz jemu grozi nawet 2 lata

Data publikacji 16.08.2009

Najpierw wyzywał, a później groził, że zabije, że poderżnie gardło. Na szczęście ekspedientce udało się wezwać Policję zanim doszło do tragedii. Kilkanaście minut później 46-letni Witold Z. był już w rękach policjantów prewencji. Teraz sąd zdecyduje o jego dalszym losie.

Wszystko zaczęło się od tego, że przyszedł pijany do sklepu i ekspedientka odmówiła mu sprzedaży alkoholu. Gdy mężczyzna zaczął podejrzanie się zachowywać i kręcić pomiędzy regałami, kobieta w obawie, że coś ukradnie wyprosiła go ze sklepu.

Mężczyzna najpierw zaczął wyzywać kobietę, potem zagroził, że jeżeli nie zostanie obsłużony to ją zabije i poderżnie jej gardło. Na szczęście młodej kobiecie udało się zadzwonić na Policję.

Po kilku minutach od otrzymania zawiadomienia policjanci byli już na miejscu. Agresywny 46-latek wyprowadzany ze sklepu przez funkcjonariuszy dalej groził kobiecie, że ją zabije i poderżnie jej gardło. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komendę.

Po wytrzeźwieniu Józef P. trafi w ręce dochodzeniowców, którzy przedstawią mu zarzuty za groźby karalne. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony