Policjantem się jest, a nie bywa
Do policyjnej celi trafił 18-latek podejrzewany o kradzież, do której doszło dwa dni temu w Górze Kalwarii. Tak szybkie zatrzymanie młodego mężczyzny było możliwe dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariusza Oddziału Prewencji Policji w Warszawie, który po służbie wracał do domu. Mężczyzna został zatrzymany po tym jak z klatki schodowej wyprowadził rower i wózek dziecięcy. Teraz będzie odpowiadał za kradzież, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło dwa dni temu w nocy na terenie jednego z osiedli w Górze Kalwarii. Wracający do domu po służbie policjant zauważył młodego mężczyznę, który w pośpiechu wyprowadzał z klatki schodowej bloku rower oraz wózek dziecięcy. Policyjne doświadczenie podpowiadało, że mogło dojść do przestępstwa.
Funkcjonariusz obserwując zachowanie mężczyzny powiadomił policjantów z miejscowego komisariatu, a następnie podjął interwencje i zatrzymał 18-letniego Kamila M.
Po chwili na miejscu pojawił się policyjny patrol, który przejął zatrzymanego i przewiózł do komendy. Mężczyzna był nietrzeźwy miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie..
Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty za kradzież, czyn ten zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
mb