Zaczęło się od podróbek
Ponad 160 sztuk bluzek, o szacunkowej wartości rynkowej około 25 tys. złotych zabezpieczyli piaseczyńscy policjanci w jednej z firm centrum handlowego w Wólce Kosowskiej. Zabezpieczona odzież była oznaczona zastrzeżonymi znakami towarowymi. 29-letni pracownik kontrolowanej firmy, chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej wręczył funkcjonariuszom tysiąc złotych łapówki, pogrążając się w ten sposób jeszcze bardziej. Wczoraj decyzją prokuratury wobec mężczyzny zastosowany został dozór policyjny.
Policjanci z Piaseczna zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą i korupcją udali się na teren centrum handlowego w Wólce Kosowskiej. Z posiadanych informacji wynikało, że w jednej z firm oferowane są do sprzedaży towary, których zła jakość i niskie ceny mogą wskazywać na to, że naniesione na nie znaki towarowe znanych światowych producentów nie są autentyczne.
Funkcjonariusze kolejno kontrolowali wybrane stoiska handlowe. W jednym z nich odkryli szeroki asortyment odzieży damskiej. Wygląd towaru wzbudził jednak zastrzeżenia policjantów. Ubrania wykonane były z niskiej jakości materiałów i miały znaki towarowe znanych, markowych firm.Postanowili dokładniej przyjrzeć się oferowanej do sprzedaży odzieży. Ich podejrzenia były słuszne. Jak się okazało, były to podróbki zastrzeżonych znaków towarowych. Policjanci zabezpieczyli ponad 160 sztuk damskich bluek ze znakami znanych marek. Biegły wyda teraz opinię o jakości towarów. Określi również ich rzeczywistą wartość. Wstępnie wartość towaru oszacowano na kwotę około 25 tys. złotych.
Mężczyzna zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, wręczył policjantom tysiąc złotych łapówki w zamian za odstąpienie od wykonywania czynności służbowych. 29-latek posiadający obywatelstwo tureckie został natychmiast zatrzymany i przewieziony na komendę.
Zabezpieczony towar nie trafi do klientów, a jego właściciel poniesie odpowiedzialność za popełnione przestępstwo. Zgodnie z artykułem 305 ustawy o prawie własności przemysłowej za handel wyrobami z zastrzeżonymi znakami towarowymi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 5 lat.
Dodatkowo pracownik firmy będzie odpowiadał za wręczenie policjantom korzyści majątkowej, za co grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Wczoraj prokurator zastosował wobec 29-letniego mężczyzny dozór policyjny.
mb