Jechał po alkoholu
Kazimierz S. jechał całą szerokością jezdni. Przejeżdżając przez Pilawę miał problemy z jazdą po swoim pasie ruchu. Całą sytuację widział inny kierowca, który powiadomił Policję. Mężczyzna był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem. Policyjny patrol z posterunku w Prażmowie został zatrzymany do interwencji przez innego uczestnika ruchu drogowego. Z relacji świadka wynikało, że kierujący dacią prawdopodobnie jest nietrzeźwy, auto jechało od lewej do prawej strony jezdni. Świadek uniemożliwił dalszą jazdę kierującemu dacią.
Policjanci zareagowali błyskawicznie i przystąpili do kontroli. Kazimierz S. kierujący dacią był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości, czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Należy podkreślić, jak najbardziej słuszną decyzję osoby, która widząc niepewnie poruszający się pojazd powiadomiła Policję. Funkcjonariusze sprawdzają każdy tego typu przypadek. Pijany kierowca to potencjalny zabójca, dlatego informacje przekazywane przez innych użytkowników dróg pozwalają na uniknięcie niepotrzebnej tragedii.
hkk