Przyłapany przez właściciela na kradzieży kosiarki
Wszedł na posesję przez ogrodzenie i z ogrodowej altany chciał ukraść kosiarkę wartą 500 zł. Problem pojawił się, gdy tą samą drogą próbował opuścić posesję. Wypity wcześniej alkohol stał się przyczyną jego niedyspozycji fizycznej. 34-latek został przyłapany przez właściciela, który powiadomił policję.
Policjanci z Konstancina-Jeziornej zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie kradzieży kosiarki z posesji. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna o 4.30 nad ranem wszedł przez ogrodzenie na posesję, a następnie z altany ogrodowej chciał ukraść pozostawioną tam kosiarkę.
Problem pojawił się w momencie, gdy chciał opuścić posesję ze swoimi łupami. Wypity wcześniej alkohol stał się przyczyną jego niedyspozycji fizycznej, nie mógł pokonać ogrodzenia. Został przyłapany przez właściciela posesji.
Właściciel, w pierwszej chwili nie krył zdziwienia całą tą sytuacją. Obcy, pijany mężczyzna nie może wydostać się z jego posesji. O wszystkim powiadomił policję.
Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce najbliższy patrol. Policjanci zatrzymali 34-latka i przewieźli na komendę. Mężczyzna był pijany, badanie alkomatem wykazało ponad 2,7 promila alkoholu w jego organizmie. Za czyn, którego się dopuścił, odpowie przed sądem. Za usiłowanie kradzieży grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
mb