Wpadł dwa razy i spowodował kolizję
Podczas wczorajszego pościgu w Gołkowie, w ręce piaseczyńskich policjantów wpadł pijany kierowca. W ciągu kilku godzin było to już drugie zatrzymanie 35-letniego Grzegorza K. kierującego w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu sądowego prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo podczas ucieczki doprowadził do kolizji z nieoznakowanym radiowozem.
Policjanci z Piaseczna kolejny raz udowodnili, że w swojej pracy kierują się literą prawa i konsekwentnym ściganiem sprawców przestępstw i wykroczeń. Przekonał się o tym 35-letni Grzegorz K., który wczoraj dwukrotnie wpadł w ręce policjantów.
Pierwszą wpadkę zaliczył o 10.15 w miejscowości Łoś, kiedy pędził vw passatem. Gdy zatrzymali go do kontroli policjanci z posterunku w Prażmowie okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badaniem alkomatem wykazało u niego 1,5 promila alkoholu we krwi. To jeszcze nie koniec, sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało, że Grzegorz K. złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązuje od 13.09.2003 do 13.09.2009 r. Po wykonanych czynnościach, mężczyzna otrzymał wezwanie do stawiennictwa na posterunku w Prażmowie i został zwolniony, auto zostało przekazane wskazanej przez niego osobie.
Wydawałoby się, że sprawa jest zakończona. Otóż nie, przed 16.00 oficer dyżurny w Piasecznie otrzymał informację, że w kierunku Gołkowa jedzie vw passatem, sądząc po stylu jazdy, prawdopodobnie pijany kierowca. Natychmiast na miejsce został wysłany najbliższy patrol policji. Policjanci na ul. Pod Bateriami wyprzedzili vw passata, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, zatrzymali auto do kontroli.
Kiedy interweniujący policjanci chcieli wyjść z radiowozu i podejść do kierowcy vw, ten ruszył z piskiem opon i próbował uciekać. Ucieczka Grzegorza K. zakończyła się kolizją. Pijany kierowca najechał na stojący przed nim radiowóz. Badanie alkomatem potwierdziło, że kierujący vw jest nietrzeźwy, we krwi miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został ponownie zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie zatrzymań.
Grzegorz K. będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu sądowego prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz spowodowanie kolizji. Policjanci będą wnioskowali o tymczasowy areszt dla Grzegorza K., zachodzi bowiem uzasadnione podejrzenie, że mężczyzna ponownie wsiądzie za kierownicę w stanie nietrzeźwości. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.