Ukradł i pobił teraz odpowie za swoje czyny
Data publikacji 05.05.2009
Wczoraj 26 – letni Filip B. wszedł do sklepu jednej ze stacji benzynowych na terenie Piaseczna, gdzie zapakował cały koszyk piwami i nie płacąc za towar wyszedł. Pracownik stacji, który próbował odzyskać towar został pobity, taki sam los spotkał jego kolegę. Filip B. został obezwładniony przez pracowników ochrony, a następnie przekazany policjantom. Jak się okazało był nietrzeźwy. W dniu dzisiejszym zostanie mu postawiony zarzut kradzieży rozbójniczej.
Wszystko rozegrało się wczorajszego popołudnia na jednej ze stacji benzynowych w Piasecznie. Do sklepu mieszczącego się na terenie stacji wszedł 26 – letni mężczyzna, który wypełnił po brzegi swój koszyk piwami, a następnie nie płacąc za towar opuścił teren placówki.
Zdumiony pracownik wybiegł za mężczyzną, który niedaleko stacji rozpoczął „degustację” skradzionego towaru. Zwrócona uwaga, że najpierw ma zapłacić za towar, a potem może go konsumować, tak rozłościła Filipa B, że ten podszedł do pracownika sklepu i zaczął go okładać pięściami. Taki sam los spotkał kolegę pobitego, który postanowił mu pomóc. Agresora obezwładnili pracownicy ochrony, wezwani przez personel stacji.
Na miejsce przybyła również załoga policyjna. Jak się okazało Filip B. miał prawie 3 promile alkoholu we krwi.
Teraz 26 – latek odpowie za swoje nieodpowiedzialne postępowanie. Dochodzeniowcy w dniu dzisiejszym postawią mu zarzut kradzieży rozbójniczej. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10 .
Pikanterii całemu zdarzeniu dodaje fakt, że niedawno Filip B. został zatrzymany przez patrol policji, kiedy kierował pojazdem będąc pod wpływem alkoholu. Czyżby chciał sprawdzić zasadność powiedzenia: „ do trzech razy sztuka”?.
/mp/