Przy ognisku czekali na nich policjanci
Daniel O. i Łukasz Sz. potrzebowali pieniędzy. Niestety, by osiągnąć cel popełnili przestępstwo – ukradli przewody sieci telekomunikacyjnej. Sprawcy spowodowali straty w wysokości ponad 42 tysiące złotych. Skradzione przewody ukryli w pobliskim lesie. Gdy wrócili na miejsce aby przy ognisku wypalać kable, czekali na nich piaseczyńscy kryminalni. Mężczyźni będą odpowiadać za zabór, zniszczenie i uszkodzenie kabla telekomunikacyjnego. Grozi im do 8 lat więzienia.
Jak ustalili policjanci, do kradzieży doszło trzy dni temu w nocy. Nieznani jeszcze wtedy sprawcy, ukradli z terenu Bobrowca przewody sieci telekomunikacyjnej. Firma oszacowała straty na łączną kwotę ponad 42 tysiące złotych.
Funkcjonariusze pracujący nad sprawą bardzo szybko wytypowali osoby mogące mieć związek z tą kradzieżą. Wytypowali też miejsca, gdzie ewentualnie sprawcy mogą wypalać kabel. Policjanci prowadzili obserwację jednego z takich miejsc, gdzie leżały przewody przygotowane do wypalenia.
W pewnym momencie pojawili się dwaj mężczyźni i rozpoczęli przygotowania do wypalania kabli. Mężczyźni byli tak zaskoczeni obecnością policjantów, że nawet nie próbowali uciekać. Obydwaj zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę. Policjanci zabezpieczyli skradzione przewody. Okazało się, że kradzież miała być sposobem na łatwy zarobek dla zatrzymanych mężczyzn.
28-latek i 29-latek wczoraj usłyszeli zarzuty za zabór, zniszczenie i uszkodzenie kabla telekomunikacyjnego, czyniąc go niezdatnym do użytku, czyn ten zagrożony jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.
hkk