Zamiast pouczenia, zarzuty
22-letni mężczyzna trafił na komisariat w Lesznowoli tuż po tym, jak znieważył i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Zaczęło się interwencji na ulicy Słonecznej, a skończyło w policyjnej celi. Kiedy policjanci próbowali pouczyć pijanego mężczyznę, ten swoją agresję skierował na nich, od wulgaryzmów przeszedł do rękoczynów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Wszystko zaczęło się od interwencji na ulicy Słonecznej w Lesznowoli. Policjanci pełniący służbę na terenie gminy zwrócili uwagę na pijanego mężczyznę, który szedł środkiem jezdni i wręczył wchodził pod najeżdżające pojazdy. Funkcjonariusze najpierw kilkakrotnie zwracali uwagę mężczyźnie na jego zachowanie i próbowali go pouczyć aby nie stwarzał zagrożenia w ruchu drogowym. Wtedy mężczyzna swoją agresję skierował na funkcjonariuszy, od wulgaryzmów przeszedł do rękoczynów.
Wezwania funkcjonariuszy, aby się uspokoił nic nie pomogły. Mężczyzna szarpał ich za mundury i wyzywał. Policjanci obezwładnili 22-latka i przewieźli na komisariat. Badanie alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w jego organizmie.
Po wytrzeźwieniu, Piotr G. usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Czyn ten zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
hkk