Pieniądze zamiast do kasy trafiały do jej kieszeni
Policjanci z komisariatu w Konstancinie-Jeziornie zatrzymali Mariolę T., która od 2 tygodni była zatrudniona w kiosku. Pieniądze ze sprzedaży papierosów i kart miejskich, które miały trafić do kasy, trafiały do jej kieszeni. Teraz odpowie za przywłaszczenie ponad 2900 złotych. Czyn ten zagrożony jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Mariola T. od dwóch tygodni była zatrudniona w kiosku w Konstancinie-Jeziornie. Początkowo właściciel nie miał żadnych zastrzeżeń do jej pracy. Od kilku dni klienci zaczęli informować właściciela, że w jego kiosku po zrobieniu zakupów nie otrzymują paragonów. Zaniepokojony właściciel postanowił sprawdzić uczciwość swojej pracownicy. Dokonana kontrola ujawniła, że kobieta przywłaszczyła sobie ponad 2900 złotych. Sprzedawała papierosy i karty miejskie, brała pieniądze od klientów, ale tych operacji nie wprowadzała do kasy fiskalnej, a pobrane pieniądze trafiały do jej kieszeni.
Wczoraj 28-letniej kobiecie został przedstawiony zarzut przywłaszczenia mienia. Grozi jej za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
hkk