Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Powybijał szyby, bo nie chciała już z nim być...

Data publikacji 10.04.2009

W ręce policjantów z patrolówki wpadł pijany awanturnik. 45- letni Wojciech G., mając ponad 2 promile alkoholu dobijał się do mieszkania swojej byłej konkubiny wykrzykując, że tu wraca i zostaje. A wszystko dlatego, że go porzuciła. Przerażonej kobiecie pomogli mundurowi, którzy zatrzymali awanturnika.

Kilkanaście minut po godzinie 20.00, policjanci pojechali na interwencje domową. Pomoc wezwała kobieta, której były konkubent demolował mieszkanie.
Funkcjonariusze ustalili, że 45- letni Wojciech G. przyszedł pijany do mieszkania kobiety, dobijał się do jej drzwi i za wszelką cenę chciał wejść do środka . Wszystko to robił aby usłyszeć, że nie chce już z nim być. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że nie była to pierwsza tego rodzaju wizyta 45-latka. Dlatego właśnie kobieta nie chciała go wpuścić do mieszkania. W pewnym momencie usłyszała brzęk tłuczonego szkła i po chwili w domu pojawił się Wojciech G.

Kiedy tylko mężczyźnie udało się dostać do środka, zamiast się uspokoić wpadł w jeszcze większy szał. Zapytał pokrzywdzoną, czy na pewno nie chce z nim już być. Kiedy ona odpowiedziała, że między nimi wszystko zakończyło się już dawno, awanturnik stwierdził, że on właśnie wrócił i zostaje. Poza tym oświadczył, że jest zmęczony i idzie spać. Istotnie, alkohol tak zmęczył mężczyznę, że miał problemy z utrzymaniem równowagi do tego stopnia, aż poobrywał grzejniki.

Funkcjonariusze, którzy podjęli interwencję błyskawicznie opanowali sytuację. Zatrzymali pijanego awanturnika, a kobiecie zapewnili bezpieczeństwo. W komendzie przy Kościelnej podczas badania alkomatem okazało się, że 45- latek ma ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o uszkodzeniu mienia. Za popełnienie tego właśnie przestępstwa mężczyzna poniesie odpowiedzialność. Zarzut przedstawią mu policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej.
 

Powrót na górę strony