Policjant po służbie - też na służbie
Kierowca seata miał 3,4 promila alkoholu w organizmie. Marka B . zatrzymał oficer dyżurny piaseczyńskiej komendy. Funkcjonariusz był po służbie, gdy zobaczył na ulicy Zagajnikowej kierującego seatem. Jego styl jazdy wzbudził podejrzenie policjanta i innego świadka zdarzenia. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia, że kierowca jest pijany. Czyn ten zagrożony jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności.
Gdy oficer dyżurny z piaseczyńskiej komendy po służbie wyszedł na spacer, w pewnym momencie zwrócił uwagę na kierującego seatem. Mężczyzna ruszał i hamował, aż w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w zaparkowane na poboczu mitsubishi. Styl jazdy kierującego seatem i spowodowanie kolizji wzbudziło podejrzenie policjanta i innego świadka zdarzenia, że kierowca jest pijany.
Funkcjonariusz podbiegł do mężczyzny siedzącego za kierownicą seata, wtedy wyczuł od niego woń alkoholu, błyskawicznie wyjął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił 44-latkowi dalszą jazdę. Powiadomieni funkcjonariusze z piaseczyńskiej komendy, przyjechali na miejsce zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało 3,4 promila alkoholu w organizmie mężczyzny.
Teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem, czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
hkk