Rzucił się na pomoc i obezwładnił sprawcę rozboju
Niezwykłym refleksem, odwagą i prawdziwie obywatelską postawą wykazał się pewien mężczyzna przejeżdżający w rejonie stacji PKP w Piasecznie. Słysząc kobiecy krzyk, zatrzymał auto i rzucił się na pomoc. Schwytał napastnika, obezwładnił go, a potem przekazał policjantom z patrolu. Dzięki niemu, 21-letni Dominik T. odpowie za rozbój. Grożąc i dusząc kobietę żądał pieniędzy. W końcu ukradł całą torebkę. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Policjanci z patrolu zostali skierowani przez oficera dyżurnego na ulicę Dworcową w rejon stacji PKP. Tam oczekiwała pokrzywdzona, napadnięta kobieta oraz mężczyzna, który schwytał i obezwładnił rozbójnika. Na miejscu policjanci ustalili cały przebieg zdarzenia.
Z relacji pokrzywdzonej i świadka wynikało, że ujęty na gorącym uczynku młody mężczyzna obserwował idącą kobietę. W pewnym momencie poderwał się i podbiegł do pokrzywdzonej. Zaczął ją szarpać, grozić i dusić , zażądał wydania pieniędzy. Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć, próbowała bronić się przed napastnikiem. Wówczas krzyki kobiety usłyszał przejeżdżający ulicą Dworcową mężczyzna, zatrzymał auto i rzucił się na pomoc kobiecie.
W tym momencie napastnik wyrwał jej torebkę i zaczął uciekać. Świadek zdarzenia, bez chwili wahania rzucił się w pościg za sprawcą. Schwytał go i obezwładnił do momentu przyjazdu funkcjonariuszy.
Policjanci zatrzymali rozbójnika. Był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nie bardzo potrafił wyjaśnić dlaczego napadł na kobietę. W komendzie pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Wczoraj sprawca usłyszał w prokuraturze zarzut za rozbój i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na miesiąc.
Za popełnienie tego przestępstwa grozi do 12 lat więzienia.
hkk