Jechali po alkoholu
Kierowca hondy w czasie jazdy rozmawiał przez telefon. Przejeżdżając przez teren gminy Prażmów miał problemy z jazdą po swoim pasie ruchu. Policjanci natychmiast posterunku zareagowali natychmiast zatrzymując auto do kontroli. 32-latek był pijany, miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. W podobnych okolicznościach i z wynikiem 0,8 promila, został zatrzymany 23-letni kierowca opla przez policjantów z komisariatu w Lesznowoli. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci każdego dnia reagują na każdy sygnał świadczący o tym, że ulicami i drogami naszego powiatu porusza się kierowca po alkoholu. Osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Dla takich kierowców nie ma miejsca na naszych drogach – pijany kierowca jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Piaseczyńska Policja walczy z całą surowością z pijanymi kierowcami, nie ma dla nich żadnego pobłażania.
Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj nad ranem. Policjanci z komisariatu w Lesznowoli patrolujący rejon gminy zwrócili uwagę na jadącego forda. Osoba siedząca za kierownicą miała wyraźne problemy z jazdą po swoim pasie ruchu.
Policjanci zareagowali błyskawicznie zatrzymując auto do kontroli. Gdy auto bezpiecznie się zatrzymało na poboczu drogi, policjanci przystąpili do kontroli. Dawid K. siedzący za kierownicą forda był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Kolejnego nietrzeźwego, wczoraj po południu, zatrzymali policjanci z posterunku w Prażmowie. Mężczyzna miał wyraźne problemy z prowadzeniem auta, jego styl jazdy wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy, dodatkowo w czasie jazdy rozmawiał przez telefon. Policjanci zatrzymali auto do kontroli. Jak się później okazało, Tomasz M. wsiadł za kierownicę hondy mając 3,2 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyźni będą odpowiadać za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
hkk