Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł, gdy wracał ze skupu złomu

Data publikacji 08.01.2011

W ręce funkcjonariuszy z komisariatu w Tarczynie wpadł 39-letni Ryszard S. Mężczyzna wracał oplem ze skupu złomu, gdzie sprzedał skradzione wcześniej rusztowania. Nie miał prawa jazdy, dowód rejestracyjny bez ważnych badań technicznych, nie miał też OC, a przyczepka była kradziona. Niedługo cieszył się łupem i szybko trafił do policyjnej celi. Rusztowania i przyczepka wkrótce wrócą do właścicieli. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Tarczyna pracowali nad rozwiązaniem sprawy kradzieży 10 sztuk rusztowań tzw. „warszawskich’. Rusztowania zginęły z budynku gospodarczego w ciągu ostatniego miesiąca. Funkcjonariusze od początku podejrzewali, że z przestępstwem mogą mieć związek osoby trudniące się zbieractwem metali.

Policjanci wykonali szereg czynności mających na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy kradzieży. Gdy mieli już pewność, że sprawcą jest mężczyzna mieszkający na terenie gminy, niezwłocznie przystąpili do działania. Wczoraj w Tarczynie zatrzymali do kontroli drogowej opla z przyczepką, którym prawdopodobnie miał się poruszać sprawca kradzieży.

Ryszard S. nie krył zaskoczenia, że został zatrzymany. W pierwszym momencie próbował udawać, że nie ma pojęcia o czym policjanci do niego mówią. Nie trwało to jednak zbyt długo, po kontroli dokumentów szybko zmienił zdanie. Jak się okazało 39-latek nie miał prawa jazdy, dowód rejestracyjny bez ważnych badań technicznych, brak OC, a przyczepka, którą ciągnął, trzy miesiące temu była skradziona w Warszawie. Policjanci w samochodzie ujawnili też pokwitowanie z punktu skupu złomu. Po kontroli w skupie złomu policjanci zabezpieczyli sprzedane przez Ryszarda S. rusztowania.

Odzyskane rusztowania i przyczepka niebawem wrócą do właścicieli. Mężczyzna wczoraj trafił do policyjnego aresztu i niebawem usłyszy zarzuty za kradzież. Policjanci przypominają, że za kradzież grozi kara nawet 5 lat więzienia.

hkk

Powrót na górę strony