Areszt dla włamywacza
Policjanci z komisariatu w Konstancinie-Jeziornie zatrzymali Alberta S. 30-latek razem z dwoma innymi mężczyznami kilka minut wcześniej włamał się do jednego z domów jednorodzinnych przy ulicy Wierzbnowskiej. Mężczyzna w chwili zatrzymania próbował przekupić funkcjonariuszy, tym pogrążył się jeszcze bardziej. Wobec mieszkańca Warszawy, sąd zastosował tymczasowy areszt. Policjanci podjęli już czynności zmierzające do zatrzymania pozostałych sprawców.
Wszystko rozegrało się w ubiegłym tygodniu wieczorem, gdy policjanci z Komisariatu w Konstancinie-Jeziornie zostali powiadomieni przez ochronę osiedla, że włączył się alarm na jednej z posesji. Policjanci natychmiast zareagowali na otrzymaną informację. Po krótkim czasie na miejscu była policyjna załoga. Krótka obserwacja odniosła skutek. W pewnym momencie z pobliskiego osiedla wybiegło trzech mężczyzn. Na widok policyjnego radiowozu zaczęli uciekać.
Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierami. Po pościgu zatrzymali jednego z włamywaczy. Okazał się nim 30-letni Albert S. mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna zdając sobie sprawę z powagi swojej sytuacji chcąc, jak to określił wybronić się z opresji próbował jeszcze przekupić funkcjonariuszy, proponując im 5000 złotych w zamian za „odpuszczenie”. Tym pogrążył się jeszcze bardziej. Został natychmiast zatrzymany i przewieziony na komisariat.
Sąd Rejonowy w Piasecznie zastosował wobec mieszkańca Warszawy tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania pozostałych sprawców.
hkk