Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzielnicowi trafnie wytypowali złodzieja

Data publikacji 27.12.2010

Dzielnicowi z Piaseczna zatrzymali wczoraj 28-letniego Macieja K. Dwie godziny wcześniej okradał mieszkanie wykorzystując to, że drzwi lokalu nie były zamknięte na klucz. Mężczyzna ukradł torebkę z pieniędzmi, dokumentami, kluczami i telefonem. Przy zatrzymanym policjanci ujawnili ponad 6 gram marihuany i telefon pochodzący z kradzieży. Pokrzywdzona oszacowała straty na ponad 1300 złotych.

Do zdarzenia doszło wczoraj późnym popołudniem. Wtedy to doszło do kradzieży z otwartego mieszkania w Piasecznie. Pokrzywdzona kobieta, dopiero gdy wychodziła od znajomych, stwierdziła brak torebki, którą zostawiła w przedpokoju.

Sprawą zajęli się piaseczyńscy dzielnicowi. Jak ustalili policjanci obecni na miejscu zdarzenia, sprawca wybrał mieszkanie, w którym drzwi nie były zamknięte na klucz, a domownicy byli zajęci i nie słyszeli intruza. Złodziej zabrał najbliżej leżącą damska torebkę i szybko się oddalił. Uciekając z miejsca kradzieży zostawił na śniegu świeże ślady, które nie uszły uwadze dzielnicowych.

Policjanci bardzo szczegółowo przeanalizowane zebrane w sprawie informacje i zabezpieczone materiały. Na tej podstawie wytypowali osobę podejrzewaną o dokonanie tej kradzieży. Macieja K. nie zastali w domu, dzielnicowi poczekali na jego powrót. Mężczyzna był zaskoczony, wizytą funkcjonariuszy. Początkowo wszystkiemu zaprzeczał. Jednak z dowodami trudno dyskutować. Policjanci przy Macieju K. zabezpieczyli telefon pochodzący z kradzieży i ponad 6 gram marihuany.

Jak się okazało 28-latek, ze skradzionej dwie godziny wcześniej torebki zabrał 200 złotych i telefon komórkowy, a torebkę z pozostałą zawartością wyrzucił pod drodze. Potem pojechał do Warszawy i za skradzione pieniądze kupił marihuanę. Mężczyzna wskazał miejsce, gdzie wyrzucił skradzioną torebkę, policjanci odzyskali torebkę z dokumentami i kluczami.

Maciej K. będzie odpowiadał za kradzież i posiadanie środków odurzających. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

hkk


 

Powrót na górę strony