Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Alkohol przyczyną wypadków i kolizji

Data publikacji 27.02.2009

Nietrzeźwi kierowcy i rowerzyści to największy problem na polskich drogach. Praktycznie nie ma dnia, aby policjanci nie zatrzymali nietrzeźwych kierowców czy rowerzystów. Tylko w ciągu dwóch dni policjanci zatrzymali aż 9 nietrzeźwych kierujących, którzy mieli od 0,8 do 3,4 promila alkoholu we krwi. Jeden był sprawcą wypadku, a drugi kolizji i złamał zakaz sądowy.

Do wypadku doszło wczoraj o 18.25 w Chyliczkach na ul. Wschodniej. Kierujący hondą nie zachował należytej ostrożności i najechał na jadącego przed nim atosa, który w wyniku uderzenia najechał na jadącą przed nim toyotę. W wyniku tego wypadku doznał obrażeń kierowca atosa i został odwieziony do szpitala. Kierowca hondy oddalił się z miejsca zdarzenia i po pewnym czasie zgłosił się na komisariat w Konstancinie-Jeziornie. Badanie alkomatem wykazało u 48-letniego Tomasza G. ponad 1,7 promila alkoholu we krwi.

Kolejny przypadek z nietrzeźwym kierowcą miał miejsce w Gołkowie na ul. Pod Bateriami. 28-letni Marcin R. kierujący renaultem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z ciężarowym mercedesem. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny 3,4 promila alkoholu we krwi. Dodatkowo mężczyzna ma zakaz sądowy prowadzenia pojazdów mechanicznych od września 2003 r. do września 2009 r., tym samym złamał zakaz sądowy.
Teraz zatrzymani mężczyźni poniosą konsekwencje swoich bezmyślnych i nieodpowiedzialnych zachowań. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Policjanci każdego dnia reagują na każdy sygnał świadczący o tym, że ulicami i drogami naszego powiatu porusza się kierowca po alkoholu. Osoby decydujące się na wsiadanie „za kółko” po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Dla takich kierowców nie ma miejsca na naszych drogach – pijany kierowca jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Piaseczyńska Policja walczy z całą surowością z pijanymi kierowcami i rowerzystami, nie ma dla nich żadnego pobłażania.
 

Powrót na górę strony