Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijani rowerzyści wpadali jeden po drugim

Data publikacji 13.11.2010

O tym, że podróż z promilami może zakończyć się zarzutami przekonało się wczoraj trzech rowerzystów. W ręce policjantów z posterunku w Prażmowie wpadło dwóch nietrzeźwych rowerzystów. 52-letni mężczyzna miał 1,4 promila alkoholu we krwi, a 36-letni miał 2,5 promila. Z kolei policjanci z posterunku w Zalesiu Górnym zatrzymali 58-letniego mężczyznę, który miał 1,3 promila. Wszyscy poniosą konsekwencje swojego zachowania, czyn ten zagrożony jest karą do roku pozbawienia wolności.

Eliminowanie z ruchu pijanych użytkowników dróg jest ważnym elementem policyjnej troski o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Stąd każde podejrzane zachowanie kierowców, czy rowerzystów jest natychmiast sprawdzane przez funkcjonariuszy. Policjanci błyskawicznie reagują także na każdą informację od innych uczestników ruchu drogowego. Wszystko po to, aby na drogach nie dochodziło do tragedii spowodowanych przez nieodpowiedzialnych kierowców i rowerzystów.

Policjanci z posterunku w Prażmowie patrolowali rejon gminy. Tuż po południu na ulicy Głównej w Woli Prażmowskiej zwrócili uwagę na jadącego rowerzystę. Mężczyzna miał problemy z jazdą po swoim pasie ruchu. Policjanci podejrzewali, że mężczyzna kierujący rowerem jest nietrzeźwy. Zatrzymali go kontroli, okazało się, że 52-letni Tadeusz B. jest nietrzeźwy. Badanie wykazało 1,4 promila w organizmie mężczyzny.

Kolejny nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany godzinę później w tym samym miejscu. 36-letni Mariusz I. jechał tzw. wężykiem, z trudem utrzymywał równowagę. Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa, mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila w organizmie mężczyzny.

Po godzinie został zatrzymany trzeci rowerzysta na ulicy Koralowych Dębów przez funkcjonariuszy z posterunku w Zalesiu Górnym. Mężczyzna jechał całą szerokości jezdni, stwarzając zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Jak się okazało, 58-letni Jerzy B. miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

Mężczyźni będą odpowiadać za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara pozbawienia wolności nawet do roku.

hkk

 

Powrót na górę strony