Zemścił się na konkurencie
Policjanci z posterunku w Zalesiu Górnym zatrzymali 21-letniego Mateusza L. który uderzył młodego mężczyznę towarzyszącego jego byłej narzeczonej. A wszystko dlatego, że dziewczyna go porzuciła. Zemsta zakończy się dla 21-latka odpowiedzialnością za naruszenie czynności narządu ciała.
Do zdarzenia doszło wieczorem na stacji PKP. Młoda kobieta w towarzystwie kolegi oczekiwała na przyjazd brata. Nagle, spokojna rozmowę dwojga młodych ludzi przerwał Mateusz L. Podszedł do nich, odepchnął kobietę i uderzył pięścią w twarz towarzyszącego jej młodego mężczyznę i szybko się oddalił. Poszkodowany upadł na peron, dziewczyna szybko wezwała pomoc do rannego, a potem udała się na posterunek złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Z relacji dziewczyny wynikało, że zna sprawcę i wie gdzie przebywa. Funkcjonariusze, natychmiast udali się do miejsca pobytu mężczyzny. Gdy przyjechali, 21-latek miał już spakowany plecak i próbował opuścić wynajmowaną kwaterę, nie zdążył, policjanci byli szybsi. Zatrzymanego Mateusza L. przewieźli na posterunek w Zalesiu Górnym. Jak się okazało, 21-latek przyjechał z Wielkopolski do Piaseczna w poszukiwaniu pracy. Oprócz pracy znalazł dziewczynę, która po pewnym czasie do zostawiła.
Mateusz L. będzie odpowiadał za naruszenie czynności narządu ciała, czyn ten zagrożony jest karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.