Aby ukryć swoją tożsamość, wyręczył się kolegą
Cztery felgi aluminiowe padły łupem złodzieja zatrzymanego przez policjantów z Komisariatu w Górze Kalwarii. Pod nieobecność właściciela ukradł felgi samochodu zaparkowanego na posesji przy Pijarskiej, które potem sprzedał jego kolega na złom. Właściciel oszacował straty na 800 zł. Najpierw w ręce funkcjonariuszy wpadł paser, a kilka godzin później złodziej.
Na komisariat policji w Górze Kalwarii zgłosił się właściciel auta, który złożył zawiadomienie o kradzieży felg aluminiowych. Wartość strat oszacował na kwotę 800 zł. Samochód był zaparkowany na posesji przy ul. Pijarskiej, złodziej wykorzystał chwilową nieobecność właściciela i dokonał kradzieży.
Policjanci po przyjęciu zawiadomienia rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży. Z rozpoznania terenu i informacji jakie posiadali wynikało, że związek z tą kradzieżą mogą mieć osoby, które ostatnio sprzedały felgi w jednym z okolicznych punktów skupu złomu. Po dokładnym sprawdzeniu posiadanych informacji policjanci mieli już pewność, że sprawcą kradzieży jest 58-letni Adam W., a paserem 62-letni Mieczysław O. Jak się okazało, Adam W. aby ukryć swoją tożsamość, poprosił kolegę, by ten pod swoim nazwiskiem sprzedał felgi w punkcie skupu złomu. Za zarobione w ten sposób pieniądze mężczyźni imprezowali. W czasie zatrzymania, 58-latek był kompletnie pijany, miał ponad 2,2 promila alkoholu we krwi.
Zatrzymani mężczyźni poniosą odpowiedzialność za swoje czyny, jeden za kradzież, a drugi za paserstwo.