Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Z damską torebką nie uciekł daleko (aktualizacja)

Data publikacji 07.09.2010

Dwa dni temu przed 10.00 policyjna załoga została wezwana na interwencję w związku z kradzieżą rozbójniczą. Do zdarzenia doszło przy ul. Powstańców Warszawy w Piasecznie, gdzie młody mężczyzna przechodząc obok starszej kobiety, siłą wyrwał jej z ręki torebkę i zaczął uciekać. Złodziej się przeliczył, zareagowali świadkowie zdarzenia, jednym z nich był policjant po służbie z komendy na Śródmieściu, który zatrzymał sprawcę. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty, które już wróciły do właścicielki. Dziś decyzją sądu 29-letni Michał Sz. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Dwa dni temu przed 10.00 do policjantów patrolujących rejon Piaseczna dotarła informacja o zuchwałej kradzieży rozbójniczej przy ulicy Powstańców Warszawy. Na miejsce natychmiast pojechała załoga. Dwaj mężczyźni, świadkowie zdarzenia przekazali funkcjonariuszom sprawcę kradzieży, którego ujął policjant, w czasie wolnym od służby, z KRP Warszawa Śródmieście. Policjanci natychmiast zatrzymali 29-letniego Michała Sz. i przewieźli na komendę.

Jak się okazało, 29-latek potrzebował pieniędzy, więc postanowił je „zdobyć’. Gdy szedł ulicą Powstańców Warszawy, zauważył samotnie idącą starszą kobietę. Wtedy zaatakował, z całej siły wyrwał jej z ręki torebkę i zaczął uciekać w stronę Al. Róż. Kobieta biegnąc za sprawcą, cały czas krzyczała i wzywała pomocy.

Gdy dobiegła do Al. Róż zauważyła, że napastnik został ujęty przez świadków. Dwaj mężczyźni, widzieli jak sprawca uciekał i po drodze wyjmował jakieś rzeczy z damskiej torebki, którą potem wyrzucił. Mężczyźni zareagowali błyskawicznie i postanowili ująć sprawcę kradzieży. Jednemu z nich potrzebna była pomoc medyczna, gdyż napastnik uderzył go telefonem w głowę. Drugim mężczyzną, który zareagowali na wołanie o pomoc i zatrzymał sprawcę kradzieży rozbójniczej był policjant po służbie z KRP I. Kobieta odzyskała wszystkie skradzione przedmioty, dokumenty i pieniądze, w sumie o wartości ponad 600 złotych.

Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dziś decyzją sądu Michał Sz. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

hkk

 

Powrót na górę strony