Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Najpierw on groził, teraz jemu grozi nawet 2 lata

Data publikacji 29.07.2010

Najpierw groził, że powybija wszystkie szyby w domu, a później groził pozbawieniem życia sąsiadom i znieważył interweniujących funkcjonariuszy. Na szczęście mieszkańcy wezwali Policję zanim doszło do tragedii. Kilkanaście minut później 37-letni Marcin G. był już w rękach policjantów prewencji. Wczoraj decyzją prokuratury został oddany pod dozór policyjny.

Wszystko zaczęło się kilka dni temu. 37-letni Marcin G. zaczął grozić swojej sąsiadce, potem sąsiadowi. Najpierw groził, że powybija wszystkie szyby w mieszkaniu, potem już groził, że zabije. Każde spotkanie na klatce schodowej, bądź na ulicy kończyło się groźbami, które kierował 37-latek pod adresem sąsiadów. Z dnia na dzień sytuacja stawała się coraz poważniejsza. Do tego stopnia, że sąsiedzi kilkakrotnie prosili o pomoc Policję.

W obawie przed spełnieniem gróźb kierowanych pod ich adresem, mieszkańcy złożyli zawiadomienie o przestępstwach, jakich dopuszcza się ich sąsiad. Mężczyzna w przypływie złości i pod wpływem alkoholu biegał po klatce schodowej, groził wybiciem szyb i pozbawieniem życia jednej z sąsiadek, którą sobie szczególnie „upodobał”.

Gdy na miejscu pojawili się policjanci, Marcin G. swoją agresję skierował w ich kierunku. Pod adresem funkcjonariuszy posypały się wulgaryzmy i wyzwiska. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Marcin G. usłyszał cztery zarzuty za groźby karalne i zarzut za znieważenie funkcjonariuszy. Wczoraj decyzją prokuratury został oddany pod dozór policyjny. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

hkk

 

Powrót na górę strony