Wspólnie i w porozumieniu
Jeden miał telefon komórkowy, a drugi pieniądze pochodzące z kradzieży. Dzielnicowy zatrzymał dwóch mężczyzn, którzy odwiedzili remontowany lokal w Piasecznie. Wszystko dlatego, że nie przyszli w odwiedziny, ale żeby coś ukraść, potrzebowali pieniędzy. Ich łupem padło 370 złotych i telefon komórkowy. Dzięki dokładnemu opisowi przekazanemu policjantowi przez świadków zdarzenia, złodzieje zostali szybko zatrzymani. Odzyskane rzeczy już wróciły do właściciela, a Mirosław D. i Adam A. za kradzież odpowiedzą przed sądem.
Zgłoszenie kradzieży pieniędzy i telefonu komórkowego z remontowanego lokalu dotarło do dzielnicowego w trakcie patrolu rejonu służbowego. Poszkodowany mężczyzna od świadków dowiedział się, że padł ofiarą kradzieży. Wybiegł na ulicę w pogoni za złodziejami, akurat w tym czasie nadjechał policyjny radiowóz. Poszkodowany poinformował dzielnicowego o całym zdarzeniu.
Dzielnicowy z dokładnym opisem podejrzewanych, rozpoczął poszukiwanie sprawców kradzieży. Już po kilku minutach pościgu zauważył osoby odpowiadające rysopisom złodziei. Po zatrzymaniu 48-letniego Mirosława D. i 36-letniego Adama A., okazało się że, mieli przy sobie pieniądze i telefon pochodzący z kradzieży.
Dzielnicowy wezwał do pomocy załogę z patrolu i zatrzymanych przewieziono na komendę. Obydwaj byli nietrzeźwi, mieli po prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Odzyskane przedmioty wróciły już do właściciela, a mężczyźni usłyszą zarzuty za kradzież wspólnie i w porozumieniu, o ich dalszym losie zdecyduje sąd.
hkk