Z promilami i dwoma zakazami
Policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali po pościgu 32-letniego Artura J. Mężczyzna kierował fiatem 170 mając 2 promile alkoholu we krwi i spowodował kolizję z renaultem. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że 32-latek posiada już dwa prawomocne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę po alkoholu, obowiązujące do 2012 roku.
Policjanci z piaseczyńskiej drogówki wczoraj w nocy zostali wezwani do kolizji drogowej w Czaplinie. Z relacji zgłaszającej wynikało, że sprawcą jest kierowca fiata 170, który uciekł z miejsca zdarzenia.
Oficer dyżurny skierował najbliższy patrol drogówki na miejsce kolizji. Gdy policjanci dojeżdżali do Czaplinka zauważyli fiata 170. Podejrzewali, że tym autem ucieka sprawca kolizji. Postanowili zatrzymać go do kontroli. 32-latek nie zastosował się do polecenia policjantów i nie zważając na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie jechał dalej. Mężczyzna nie odjechał zbyt daleko, auto wpadło w zaspę. Wtedy kierowca porzucił auto, a sam uciekł do lasu.
Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem. Gdy mężczyzna zobaczył, że pościg za nim jest coraz bliżej, zaryzykował i pokonał płynący w tej okolicy strumyk. Policjanci przewidzieli jednak dalszą drogę ucieczki Artura J. Zawrócili z nad strumyka i przejechali przez most na drugą stronę aby ułatwić mężczyźnie dotarcie do radiowozu. Tak też się stało, 32-latek wyszedł z przybrzeżnych zarośli wprost w ręce czekających na niego funkcjonariuszy.
Nic dziwnego, że uciekał przed policyjną kontrolą. Badanie wykazało u 32-letniego Artura J. 2 promile alkoholu we krwi. To jeszcze nie koniec jego problemów. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna posiada już dwa prawomocne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę po alkoholu obowiązujące do 2012 roku wydane przez sądy w Grójcu i w Piasecznie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
hkk