Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzieci w hotelu, a pijana matka za kierownicą

Data publikacji 28.07.2009

Jolanta L. mając ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie wracała do Warszawy siedząc za kierownicą toyoty. 34-latkę zatrzymał pracownik cywilny i technik kryminalistyki z piaseczyńskiej komendy. Styl jazdy kobiety wzbudził podejrzenie jadącego za nią pracownika policji. Poprosił o pomoc w zatrzymaniu kobiety, jadącego za nim policjanta, który wracał z obsługi zdarzenia. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło jego przypuszczenia.

Gdy pracownik policji w czasie wolnym od pracy wracał do Piaseczna, w pewnym momencie zwrócił uwagę jadącą przed nim toyotę. Styl jazdy kobiety wzbudził jego podejrzenie. Kobieta jechała od krawężnika do krawężnika. Wszystko wskazywało na to, że kierująca toyotą jest nietrzeźwa. Akurat za nim, po obsłudze zdarzenia, wracał do komendy technik kryminalistyki, to jego poprosił o pomoc w zatrzymaniu toyoty.

Po zatrzymaniu auta, gdy na miejsce przyjechała wcześniej wezwana załoga patrolowo-interwencyjna, szybko okazało się, że Jolanta L. miała ponad 2,7 promila alkoholu we krwi. Kobieta trafiła policyjnej celi. Jej samochód na lawecie trafił na strzeżony parking.

To jeszcze nie koniec problemów 34-latki. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że kobieta zostawiła w hotelu w Warszawie dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat. Jak twierdziła, przyjechała na urlop i spotkała się ze znajomymi, a spotkanie trochę się przeciągnęło. Wsiadła więc do samochodu i chciała wrócić do zostawionych bez opieki dzieci. O zaistniałej sytuacji, policjanci powiadomili siostrę Jolanty L., która zaopiekowała się zostawionymi w hotelu dziećmi.

Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 34-latka poniesie konsekwencje. Straciła już prawo jazdy, do tego może jej grozić wysoka kara grzywny oraz do 2 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony