Aktualności

Takie interwencje kończą się mandatem lub wnioskiem do sądu

Data publikacji 07.06.2021

W ostatnich dniach do oficera dyżurnego w Piasecznie zgłaszały się osoby, które wzywały pomocy między innymi z powodu zdrady, zmyślonego uprowadzenia, czy wejścia na drzewo. W tym przypadku za przyjazd licznych służb mężczyzna może odpowiedzieć, bo choć po ściągnięciu z drzewa zbiegł, to policjanci ustalili już jego dane. Pamiętajmy, każde bezzasadne wezwanie to narażenie się na odpowiedzialność prawną i finansową. W tym samym czasie ktoś naprawdę może tej pomocy potrzebować!

Przyjazd do poważnych wydarzeń, czy też wypadków drogowych, kiedy ważna jest każda sekunda, może opóźnić się przez wezwania, które nie powinny mieć miejsca. Tylko w przeciągu ostatnich dni takich zgłoszeń było co najmniej kilkanaście. Niektóre z nich do działań „podrywały” znaczne siły, i to nie tylko policyjne. Przykładem takiej nieroztropności- by nie powiedzieć dosadniej, było zgłoszenie o uprowadzeniu małego dziecka. Mężczyzna dzwoniąc na numer alarmowy 112 poinformował o szczegółowym przebiegu tego dramatycznego wydarzenia. Opisał pojazd i sprawców. Przybyli w trybie alarmowym funkcjonariusze zastali zgłaszającego, który stwierdził, że chciał tylko sprawdzić ich czujność. Za swoje sprawdzenie otrzymał 200 złotowy mandat. O rozwiązanie kolejnego pilnego problemu zwróciło się także pewne małżeństwo z Piaseczna, od policjantów zażądali wyjaśnienia zdrady której rzekomo dopuściło się jedno z nich. Natomiast wczoraj po południu policjanci z Góry Kalwarii zostali poinformowani o mężczyźnie który wspiął się na wysokie drzewo i nie potrafił już niego zejść.

Na miejscu przybyły trzy zastępy straży pożarnej, samochód ratowniczy z drabiną, rozstawiono skokochron. Gdy strażacy przy pomocy drabiny ściągnęli mężczyznę na ziemię ten zbiegł. Policjanci ustalili już jego dane osobowe. 29- latek może liczyć się teraz z koniecznością zapłaty za koszty związane z akcją.

Pamiętajmy, każde bezzasadne wezwanie to narażenie się na odpowiedzialność prawną i finansową. Jednak co najważniejsze w tym samym czasie ktoś naprawdę może tej pomocy potrzebować!

nadkom. Jarosław Sawicki

Powrót na górę strony